By nie przedłużać, zapraszam do sesji :
Dankana
Hugo
Joachima Heinzenberga
Josefa Huldbringena
Yuri Dohzdaleva
Kurta Fluchera
Ekharda Webera
Francescę Lombardi
Lizzie (być może)
(obie Panie nie wiem co robią w tym podłym towarzystwie)
Jak widać drużyna się rozrosła, ale szybko ja uszczu... znaczy proszę grac rozważnie
Pozostałe KP nie były gorsze, ale jak w życiu tak i tu trochę czasem potrzeba szczęścia i utrafienia w wizję jaka ma MG.
Gdy zajdzie taka potrzeba nie omieszkam zresztą przypomnieć Wam ten błąd i zaciągnę siłą do sesji, jak gracze, którzy mnie poznają lepiej uciekną z krzykiem
Albowiem Mili moi jesteście w rekach najbardziej sklerotycznego, bałaganiarskiego, humorzastego i wrednego MG jakiego dotąd mieliście okazje poznać. Nie zapamiętam Waszych rozwinięć, a nie zapomnę żadnej wady i w dodatku obciążę ścigającymi was poborcami podatków, biegunką i wrednymi teściowymi.
Zatem witajcie w MOJEJ bajce.
Ponieważ postaci są tak rożne jak tylko się da, muszę poświecić parę dni by Was możliwie paskudnie upupić. Tedy post pojawi się w weekend (wcześniej nie bo w pracy młyn jak cholera)
A poważnie.
Dziękuje wszystkim, którzy zadali sobie trud stworzenia KP.
W tej sesji zagrają w większości jednak osoby mi prawie nieznane (ze wspólnej gry rzecz jasna).
Taka była filozofia tej rekrutacji, poznać nowych graczy.
Pozdrawiam wszystkich i niech Chaos bedzie z Wami
(co ja plotę ?)