M.M

Nie wiem i pewnie prędko się nie dowiem (przynajmniej specyfika sesji tego nie wymaga) co miał na myśli prosty człowiek z 1583r., myśląc "wampir". Dlatego nie zamierzam odwzorowywać ze szczegółami mitów z tamtego okresu, bo nie widzę powodu. Podałem trochę oparty na stereotypie, trochę na prozie Sapkowskiego i własnych wymysłach, krótki opis wąpierza, będącym absolutną podstawą i zarysem, a nie nakładającym jakichkolwiek granic jeśli chodzi o wyobraźnię gracza. Nie bardzo rozumiem więc o co chodzi. Stworzenia postaci Appesarta, o którym, nie przeczę, wcześniej nie słyszałem, nie zabronię, tak jak nie zabraniam tworzenia innych wymyślnych postaci (w granicach zdrowego rozsądku). Jeśli rzekomy Appesart jest rodzajem wampira, a Tobie nie odpowiada przedstawione przeze mnie jego wyobrażenie, no to nic na to nie poradzę. Jeśli jest on odrębnym upiorem (i tu znowu dochodzimy do spornej kwestii, co uznawane było przez ówczesnych za wampira), no to w ogóle nie ma rozmowy. Odwzorowujesz Appesarta zgodnie ze swoją wiedzą na jego temat i nie mam żadnych zastrzeżeń. Pomysł jest ciekawy i wart zainteresowania, mam jednak wrażenie (może mylne), że coś nie bardzo idzie po Twojej myśli, w sprawie przedstawionego przeze mnie, jako MG, wizerunku XVI-wiecznego wampira. Powtarzam zatem jeszcze raz: wyobrażenie wampira w realiach tej sesji oparte jest na jego stereotypie, twórczości Sapkowskiego i szczypcie mojej inwencji. Ludowość pojmuję tu jako przesądne pojmowanie wąpierza i innych nie-ludzi (akcje z czosnkiem, jemiołą, lusterkiem). Mam nadzieję, że teraz określiłem swoje stanowisko jaśniej.

EDIT: Właśnie wyjeżdżam i będę nieaktywny aż do 1. marca. Na wszelkie pytania i pw odpowiem po powrocie.

 

__________________
Wiejski filozof.