Wątek: Klepsydra
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2009, 16:18   #7
Epoche
 
Reputacja: 1 Epoche nie jest za bardzo znanyEpoche nie jest za bardzo znany
- Mmmm... co ja mogę na to... Tak... rozumiem, że czyny heroiczne zachwalane są po stukroć, ale przypomnieć wam chciałem, że nie mamy zielonego pojęcia gdzie jesteśmy, wokół nas dzieją się dziwy, o których nie słyszałem ja podczas jednej z tych popieprzonych narkotycznych wypraw, nie wspominając o moim synu, zaledwie dwudziestolatku, znając życie, starające mi sie dopierdolić, pedała i pederasty. Jezu... czemu ja wam to mówię? Jednym słowem... i nie mówie tego pod wpływem stresu... zastanówmy się, zanim wpakujemy się w cokolwiek popieprzonego. Proszę?

Założyłem, że zostanę z dwójką tych ludzi. Wiadomo, być w miejscu profanującym rzeczywistość w sposób tak dosłowny, jest rzeczą conajmniej niebezpieczną. Ale być tam sam... fakt ten nabiera dodatkowych właściwości i nazwie: "Ratujmy nasze szacowne tyłki, póki nie rozjadą nas w pindy". Szlag...

- Swoją drogą, gwoli ścisłości, nazywam się Darek. Eh... chciałbym usłyszeć wasze argumenty, dlaczego mielibyśmy się zająć tymi.. sprawami...

Z braku idiolektu magicznego, który pewnie obowiązywał w tym miejscu, poczułem się jak ślepe dziecko w nowym świecie. Jasne, po lekturze Pullmana czy Gaimana, światy odległe i dziwaczne nie są już takie... niedostępne, ale fakt, że takie rzeczy dzieją się właśnie mnie jest jeszcze niedopuszczalny do mojej wyobraźni. Eh... Gdyby tylko mieć cel, być może wariactwo te byłoby rzeczą łatwiejszą do zaakceptowania...
Hm... Z drugiej strony, mężczyzna, którego poznaliśmy to jedyna osoba, która może być zakorzeniona w świadomości tego miejsca... Lepiej mieć jakąkolwiek wiedzę, niż żadną... Dlatego pójść mu na rękę to ułatwić sobie wyjście z tego grajdołka siedmiu łez nieszczęśliwych dziewic na pustyni Ależeśsięwjebał. Uf... Matko jedna, mam nadzieję nie mieć racji...

Bo jeżeli okaże się, że to jakaś zmara, to przysięgam, że jak się obudze strzele sobie w łeb...

A jeżeli okaże się, że zdechnę w tym miejscu, to przy bramie niebiańskiej każę się łaskawie wypatroszyć za głupotę.
 
Epoche jest offline