Jonathan gdy usłyszał strzał strasznie się przestraszył i przewrócił się do tyłu amortyzując upadek dwumetrowego ciała rękoma. Siedział tak przez chwilę w strachu i starał się wyobrażać sobie różne scenariusze tego co się stało. Nagle do pokoju wpadła Margo i wskoczyła do dziury. Cholera, chyba nigdy tam w końcu nie wejde - pomyślał. W końcu postanowił wstać i ostatecznie zobaczyć co jest pod tą klapą, nagle wszyscy zaczeli kaszleć, a Alex w pośpiechu wychodził z dziury tym samym odpychając murzyna, który znów upadł w niemal identyczny sposób. Niemiec zamknął klapę i gadał coś o komorze gazowej. Z dołu wciąż dochodziły odgłusy przeraźliwego kaszlu. Pewnie ten wariat próbuje ich wszystkich zabić, najpierw kogoś zastrzelił, a teraz wrzucił tam jakiś gaz. Maddox szybko się podniósł i dynamicznie rzucił się na Alexa, aby powalić go na ziemie i umożliwić wyjście Klaudii, Margo i Szymonowi... O ile wciąż byli tam w komplecie.
Ostatnio edytowane przez mocca90 : 01-03-2009 o 23:47.
|