Prościzna jakich mało 8)
-filet z piersi kurczaka (podwójny-to nasze minimum na 2 osoby)
-słoiczek musztardy sarepskiej (koniecznie; chyba, że ktoś lubi ostrzej)
-bułka tarta lub mąka na panierkę
Niczym więcej już NIE PRZYPRAWIAMY!!!
Fileciki kroimy na dość cienkie plastry. W praktyce wygląda to tak, że kroję pierś na trzy części w poprzek włókien, a potem jeszcze na dwa albo trzy plastry wzdłuż. Pokrojony kawałki fileta paćkam grubo musztardą i odstawiam na noc do lodówki. Następnego dnia obtaczam w panierce i smażę na złoto (uwaga!-nie przesadzać z mocą kuchenki/palnika; dość łatwo może się przypalić). Podawać z czym dusza zapragnie.
Mięsko jest delikatne i soczyste. Pychota.
Smacznego!