Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2009, 18:30   #39
Shathra
Banned
 
Reputacja: 1 Shathra nie jest za bardzo znanyShathra nie jest za bardzo znany
„Pedagog Diakon Mistrz Ars Vis oraz Ars Materiae Aureliusz Marek Prim bani Bonisagus, Przewodniczący Rady..” – gorzej być nie mogło. Inna spojrzała z niedowierzaniem na Aureliusza. Jeśli do tej pory liczyła na cud, teraz zaczęło się jej palić wokół tyłka. Ale nie dała tego po sobie poznać. Czuła na sobie wzrok. Oznaka słabości mogła dodać wilkołakom niepotrzebnie więcej odwagi.

Tak wiele teraz chciała zrobić, że zaczęła się zastanawiać co powinna uczynić jako pierwsze czyli najważniejsze.

Oficer zasługiwał choć na promień jej uwagi. Martwy byłby do niczego a plan Siergieja odszedłby w nicość. Potrzebowali go żywego, choć nie zanadto. Nie chciała go całkowicie uleczyć, to byłoby za dużo z jej dobroci. Chciała jedynie zatrzymać krwawienia na tyle, aby jego stan się ustabilizował i nie pogarszał. Sięgnęła po kilka płatków śniegu i sypnęła wprost na jego rany. Potem zajęła się jego falami mózgowymi, wszak przez przypadek mógłby jeszcze coś „wyczarować” i ściągnąć na nich jeszcze gorsze nieszczęście. Kucnęła przy nim i tuż nad jego oczami pstryknęła palcami. Skręciła do minimum fale jego mózgu, ale nie za nadto, tak aby trwale nie pozostał warzywem.

Przywódca Wilkołaków pokazywał wymowny gest. Inna spojrzała na Siergieja i zmarszczyła brwi, martwiąc się. Ravna dobrze sobie radziła, choć stąpała po coraz cieńszym lodzie. Pogrąży ich wszystkich albo uratuje. Amy wraz ze swoim Rysiem wzbudzali w Innej coraz większy niepokój. Nie ufała im. Zapachniało śmiercią. Inna zauważyła zaciśnięte pięści dziewczyny.

Coś pod lodem... stukało, pukało, dudniło... prosiło o wolność! Crin łgał w żywe oczy. Wszystko co mówił uderzało w ich inteligencję. Pech chciał, że znaleźli się tu podczas wielkiego CZEGOŚ, czego za wszelką cenę nie chciał ujawnić Magom. Wolał już ich zabić.

Inna spojrzała pod swoje stopy, prosto w lód. Chciała wiedzieć, co się tu właściwie dzieje. Uklękła na zimnym lodzie i przyłożyła do powierzchni swoje dłonie. Skupiła w sobie wszystkie najprostsze zaklęcia Poznania.

 
Shathra jest offline