Kiedyś grałem postacią, którą można by podciągnąć pod zwadźce. Szlachcic - zawsze czysty, schludny i najmodniej ubrany - peruka, pludry, trzewiki na obcasie itp. Do tego w zestawie głupawe uśmieszki, pokręcone ukłony - wygląda jak zblazowany ciapowaty szlachcic. W rzeczywistości zabójca pojedynkowy
I miał takie przysłowie na herby np: "Trzy lwy na tarczy: dwa srają, trzeci warczy"