Ehhhh.... Nibiru, jeżeli by była mniejsza i miała cięższe jądro byłaby bliżej słońca. Grawitacji nie oszukasz, Dlatego Merkury jest najbliżej bo ma najcięższe jądro.
Z tego co wyczytałem zrozumiałem, że założenie było takie"skoro nie udowodnili, że nie istnieje to istnieć musi"- ok tutaj się zapędziłem.
Planeta-zaznaczam, planeta, mniejsza niż gazowa musi mieć cięższe jądro i dlatego planeta typu gazowego byłaby najprawdopodobniej tym Nibiru.
Co do prędkości światła... Planeta ani żadne ciało nie może lecieć z prędkością światła ani wyższą. Prawa fizyki ograniczają taką prędkość. Co innego zaginanie czasoprzestrzeni albo teleportacje itp. Tutaj są furtki i prawa które na to pozwalają. I możesz nazywać mnie głupcem. Einstein się mylił, ok nie mówię, że nie ale tutaj nawet nie chodzi o teorię względności lecz o wytrzymałości materiałów etc. które by takiej podróży nie wytrzymały(z takimi prędkościami).
A skąd Summerowie, egpicjanie i inni starożytni widzieli o tych planetach? Możliwe, że nasza cywlizacja jest o wiele starsza, a wiedzą to z resztek wiedzy... Takie odrodzenie na nowo. Einstein powiedział także:" Nie wiem jaka broń będzie wykorzystana podczas trzeciej wojny światowej, jednak podczas czwartej będą to maczugi i kamienie". A co jeśli już raz doprowadziliśmy do upadku naszej cywilizacji i zaczynamy teraz wszystko od nowa? Może to troche karkołomne tłumaczenie ale nie gorsze od innych. |