„Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami."
- Joseph Conrad
No to drogie Panie, chyba nadszedł czas życzyć Wam wszystkiego naj, naj, naj.
Przystojnych facetów (zarówno w sesjach, jak i w rzeczywistości
), żeby miał kto Was rozpieszczać i nosić na rękach, samych dwudziestek na k20, sukcesów we wszystkich konkursach (tak, specjalnie dla Ciebie
Odysejo ), i wszystkiego, co tylko może wymarzyć sobie kobieta.
"Ogień uczuć i sztuka kobieca
Najtwardsze serca zmiękcza i roznieca;
Lecz raz nagięte, zmianom nie ulegnie
I pierwej pęknie, niźli się odegnie."
- Adam Mickiewicz
***
A skoro już się przypochlebiłem piękniejszej części świata, to teraz przejdę do szarej rzeczywistości. Postaram się dziś odpisać do sesji, aczkolwiek szanse na to są bardzo nikłe. Gdyby mi się nie udało, to post ukaże się dopiero w sobotę. W razie czego mała informacja dla
Aeth i
Komtura, odnośnie nastawienia nimfy (żebyście mniej więcej wiedzieli czego po niej oczekiwać) –
Aeterveris wyjdzie z ukrycia i wobec waszych postaci będzie raczej nieufna, aczkolwiek z pewnością nie będzie agresywna. Uprzejmie i zgodnie z prawdą odpowie na ewentualne pytania (np.. kim jesteś?), aczkolwiek sama raczej nie zacznie z wami rozmowy. Jej uwaga będzie głównie skupiona na
Raetarze. Z nim nimfa z (nie)chęcią porozmawia, ale nie wykaże wobec niego ani odrobiny szacunku, ba, w jej słowach będzie brzmiała wyraźna wrogość. W końcu ten „mag” powołując do życia tego wynaturzonego skorpiona, kpi sobie z praw natury, które dla nimf są największą świętością. Jakby nie patrzeć,
Aeterveris traktuje to jako osobistą zniewagę.
W razie gdyby ktoś chciał nawiązać jakąś interakcję z moją postacią, piszcie na PW czego wam potrzeba, a ja postaram się odpisać najszybciej, jak tylko będę mógł.
Pozdrawiam
Markus