Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2009, 12:12   #56
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
Razor zaczął grzebać w sprzęcie, który zabrali z pola egzekucji wykonanej przez Esti. Spakował wszystko do jednego dużego plecaka, który niósł Hopkins i usiadł pod jednym z drzew.

- Spakowałem sprzęt. Podzielimy się nim na miejscu. w zasadzie wszystko jasne. Thorn wyliżesz się. Widywałem gorsze rany.


Razor wyjął z kieszeni płaszcza piersiówkę i pociągnął łyka. Skrzywił się lekko i złapał za głowę w miejscu gdzie ma wszczep. Dawno tego nie robił, lecz na tyle często, że wypadałoby wiedzieć dlaczego? Rzucił piersiówkę w kierunku Thorna. Chromowana powłoka, srebrne zakończenie i wytłoczony kałach.

- Dostałem ją jako prezent od jednego Ruska. - Razor przyglądał się co robi Esti z nogą rannego towarzysza. Rana krwawiła, czego zdawało się Thorn nie odczuwał. Pocisk rozorał kawał mięsa zewnętrznej strony uda. Nie wyglądało to dobrze, ale miał szczęście, że nie poszło w kość. Miał kurewskie szczęście, że snajper spudłował. - Chciał cię żywego. - Skomentował Razor. - Przypuszczam, że Korpy w tej podziemnej bazie sami nie wiedzą co tu się dzieje. Pewnie takiego ruchu nie widzieli tu już dawno.

- Wracając do sprzętu... Teraz każdy ma po jednym wypchanym po brzegi plecaku i wolne ręce do strzelania...nie Stephens? Może zanim się stąd ruszymy i zabijesz kogoś jeszcze, wytłumaczysz nam o co kurwa chodzi? Bo ja na przykład jestem jebitnie ciekawy, za co wpakowałaś kulkę w łeb Hopkinsowi i O'Neill.
 
DrHyde jest offline