Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2009, 18:31   #57
Shathra
Banned
 
Reputacja: 1 Shathra nie jest za bardzo znanyShathra nie jest za bardzo znany
- Czy ja się kurwa tobą interesuje, Razor? Nie! Czy interesuje się Thornem? Nie! Hopkinsa musiałam usunąć. Prawo dżungli. Kumasz? Celował we mnie, nie mogłam czekać aż mnie zabije. O'Nell załapała się przy okazji. Widziałeś jej poranione od butów nogi? Nienawidzę cwanych w kurwę jebaną lasek. Myślała, że jest ważna. Że posiada ważne informacje... na koniec dowiedziałbyś się, że cię sprzedała i tyle. Już to przerabiałam.

Była wzburzona, mówiła szybko i wymownie akcentowała najważniejsze fragmenty, zwalniając przy tym.

- Nie spodziewam się, że będziecie mi ufać po tym co zrobiłam, ale nie macie wyboru. Miya Lee będzie się kontaktowała tylko ze mną. Jeśli mnie zabijecie, sami skażecie się na śmierć. Ze swojej strony mogę was zapewnić, że więcej zgonów nie planuje. Wszyscy potrzebujemy się nawzajem, jeśli ta misja ma się powieść i jeśli wszyscy marzymy o powrocie do domu. Pierwszy nasz cel - znaleźć Jeremiego F.

- Panie Scott... nie będę ukrywać, że nasze spotkanie, jest nam niezwykle na rękę. Potrzebujemy zwiadowcy. Moglibyśmy podjąć krótkotrwałą, zobowiązującą współpracę, jeśli to pana interesuje. Miesiąc temu w okolicach rozbił się helikopter Mi-24 korporacji Militech. Poszukujemy rozbitka o nazwisku Fischer. Oto jego zdjęcie.

Esti odpaliła swojego palmtopa i pokazała mężczyźnie zdjęcie.


- Skoro pan tu mieszka, może zauważył pan taki wypadek? Może cokolwiek pan wie o tym zdarzeniu? Słyszeliśmy, że Jeremy przeżył. Nie wiemy w jakim jest stanie. Może znaleźli go Indianie, a może Korpy... Czy oprócz tych dwóch, istnieje ktoś trzeci w tych okolicach?

Zapadła noc, ale Estella zdawała się wciąż wierzyć w powodzenie jej misji. Jeśli ktoś powiedziałby jej, że Fischer jest wewnątrz korporacyjnej góry, weszłaby tam.

Kobieta siadła pod drzewem i wyjęła laptopa Nessona, podłączyła kable do swojego procesora i do swojego palmtopa a potem zaczęła skanować dane o misji i informacje skrywane przez starego (najpierw przeskanowała dyski w poszukiwaniu wirusów i robali). Jednocześnie słuchała odpowiedzi Scotta i innych. Wyłączyła monitor, żeby nie zużywać bez potrzeby baterii. Dane widziała na swoim wyświetlaczu. Przekopiowała program SpyDisck_v.11_1 i wyświetliła rewers czynności na kompie.
Stary nie miał wszczepów, więc komp, musiał mu zastępować wiele rzeczy. Musiał... po prostu musiał mieć w sieci całe swoje życie. A na tym kompie choć najpotrzebniejsze rzeczy, dotyczące tej misji.

Coś w jej wnętrzu drżało. Dawno już nie była postawiona w sytuacji o tak wielkim stresie. Narażała się. Narażała się i to bardzo, ale w imię czego? Nie potrafiła tego jeszcze nazwać. Uciekała w swój zidentyfikowany świat udając, że nie ma rzeczy nienazwanych.
 
Shathra jest offline