Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2006, 00:23   #21
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Wyjrzał przez okno. Sprzeczne uczucia w nim się zmagały aby zdobyć przewagę. Zadziwienie ze spokojem i wrażeniem, że tak naprawdę się tego spodziewał.
Dzieci biegały po ulicach, wszystko było na swoim miejscu. Stary sklep, do którego chodził co rano, zajazd dla karawan, dostarczający widzom przed oknami wielu przedstawień i widowisk. Dom Joaśki...
"Znajdź mnie." Słowa te zabrzmiały w głowie Pawła.
~Cholera sam nie wiem, czy to prawda czy nie. Jak to znajdź, gdzie znajdź. Pieprzyć to wszystko.~
Przeszukał cały pokój w poszukiwaniu butelki. Sam nie wiedział czy się cieszyć z tego powodu czy nie. Usiadł na łóżku i złapał się za głowę.
~Co mam teraz zrobić, co mam teraz zrobić.~
Zaczął się kiwać, na łóżku popadając w katatoniczny stan.
 
fleischman jest offline