Ah, słodkie czasy życia w świecie wyobraźni. Jaka szkoda, że z wiekiem takie tworzenie prywatnych opowieści traci magię.
Rozrywka jak rozrywka. Bez wątpienia bardziej rozwijająca i mniej szkodliwa niż siedzenie przed telewizorem czy nawet granie na kompie i w moim rozumieniu tego o czym gadamy, wcale nie koniecznie wykluczające się rpgowaniem w dowolnej formie. Trochę to chyba inne rzeczy są. Jeśli ktoś umie to robić, to nie widzę przeciwskazań i zazdroszcze.
Dziwne to z pewnością nie jest- nie jedna osoba którą znam się tak ze sobą bawi ( XD )... zresztą, nawet gdyby było "dziwne" - od kiedy to coś złego? Chyba nie tylko ja uważam "dziwność" za cnotę, prawda...? (... anyone...? ... anyone...?!)
Także, cieszcie się tą przyjemnością, póki możecie.
Jeno pamiętajcie! Dobry Wujek Judeau mówi: Wszystko z umiarem. (Odysejo! Psie Sabo! Nie idźcie w tą stronę!)
Pokój.
__________________ "To bez znaczenia, czy wygrasz, czy przegrasz, tak długo jak będzie to WYGLĄDAŁO naprawde fajnie"- Kpt. Scundrel. OotS |