Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2009, 18:14   #27
NHunter
 
Reputacja: 1 NHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemuNHunter to imię znane każdemu
Sunne zastanawiał się przez moment nad odpowiedzią, ale ostatecznie postanowił podać mu całkowity stan swojego portfela.
- Sprzedałem broń za 200 feniksow i parę kamieni szlachetnych. Łącznie około 500 feniksów.

Następne pytanie, które usłyszał, było bardziej skomplikowane.
-Niestety, ale nie jestem zbyt mile widziany ani w moim domu, ani na dworze. Cóż... W drugim przypadku to trochę moja wina, ale to długa i mało ciekawa historia. Dosć rzec, że na pomoc rodziny liczyć nie mogę a szlachcicowi nie przystoi prosić o pieniądze innych.

Raz jeszcze mysli młodego szlachcica powędrowały na jego rodzinną planetę, do jego domu, matki i swojego brata, którego samo wspomnienie przeszywało chłopaka bólem i rodziło gniew.

//Nie było mnie, więc nie mogłem odpisać. Sorki. Dzięki, że czekaliscie.
Poniżej dam opis po rozmowie z Mesto i Bru i podczas wychodzenia//

Chłopak przez chwilę patrzył, jak Vorox układa się do snu na podłodze a Mesto zagłębia się w lekturze. Nie miał zbytnio sił na dalszą konwersację. Poza tym pewnie będą mieli ku temu jeszcze mnóstwo okazji, więc tylko podziękował za udostępnienie łóżka, położył się i niemal natychmiast zasnął.

Gdy się obudził, wziął Glankesh, przypasał go i ruszył razem z Mesto i Bru na dół. Przy wyjsciu Mesto zamienił jeszcze krótką rozmowę o niczym z portierem i ruszyli w kierunku portu.

//A'propos Glankesha. Tak, racja. Kolejnosc taka: Mesto > Bru > Ja//
 
NHunter jest offline