Dziś wróciłem z Lublina, byłem na tej sesji naukowej. A że ludzi było sporo (podchodziło, jak myślę, pod 140 os.), to tak się zastanawiam, czy nie było tam jakichś innych LIczy? Pytam po fakcie, ale cóż
Co do króciutkich wrażeń - bardzo mi się podobało. Wykłady niektóre co prawda mocno średnie, jednak te najlepsze to rekompensowały. Zwłaszcza pan Zając! Ha, ciągle jestem pod wrażeniem!
A i spotkanie z autorami bardzo sympatyczne, mimo, że nie czytałem książek żadnego z nich... pardon! Tak było podczas sesji! Teraz już jestem po jednym opowiadaniu Kossakowskiej
I taki cytacik...
"W każdym bohaterze są jakieś cechy autora. Nazywamy je cechami pozytywnymi!" - Jakub Ćwiek