Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2009, 10:07   #60
Shathra
Banned
 
Reputacja: 1 Shathra nie jest za bardzo znanyShathra nie jest za bardzo znany

Głowy prezydentów nikły w zapadającym szybko mroku, ale garstka grupy ratunkowej doskonale wiedziała, że prezydenci wciąż tam są. Dumny Waszyngton, Jefferson wyłaniający się tuż zza niego, wstydliwy Linkoln i niedokończony Roosvelt. Wszyscy jakby czujnie obserwowali. Wołali z góry głośno, że nikt nie ma prawa deptać im po piętach.

Esti zastanawiała się, cóż czwórka wspaniałych mogła kryć w sobie? I czy na pewno jest to tylko baza Biotechu? Zdawało się to takie nieprawdopodobne... Dotąd widziała ich kamienne twarze jedynie na elektronicznych pocztówkach. Gdzieś po sieci krążyły daty wyrzeźbienia i nazwiska pomysłodawcy oraz wykonawcy. Ale czy to w ogóle miało teraz znaczenie?

Laptop był porządnie zabezpieczony. Siedząc pod drzewem w pośpiechu niczego nie udało się wyszukać. Musiałaby znaleźć chwilę spokoju i wgryźć się w temat. Może i nie była netrunnerem ale czasem udawało jej się coś zrobić. Towarzysze poganiali. Oczywiście mieli racje...

... niestety nie udało im się odejść daleko. Aidan potrzebował natychmiastowego szycia rozprutej rany. Opatrunek założony przez Scotta wyglądał na solidny ale szybko zaszedł krwią. Dla innego zwiadowcy nawet w nocy znalezienie ich, nie stanowiło pewnie problemu.

Podczas któregoś z rzędu krótkiego odpoczynku, Esti podała Aidanowi przybornik medyczny i morfinę.
- Słuchaj, musisz to sobie zaszyć i to już! - szepnęła głośno tonem nieprzyjmującym sprzeciwu.
Kucnęła przy laptopie i zaczęła łączyć się z Japonką. Sygnał nie był zbyt silny, ale skoro ona zdołała połączyć się z nimi, to na odwrót powinno być podobnie.

Kiedy w końcu oziębła twarz japonki pojawiła się w monitorze, Esti rozpoczęła rozmowę poprzez komunikator.
- Tu Stephens. Sytuacja jak na razie opanowana. Potrzebuję współrzędnych z nadajnika Fischera, lub ostatniego wysłanego przez niego sygnału. Helikopter, którym leciał, jest cały we krwi. Sprzęt zabrany. W pobliżu znajduje się baza Biotechu oraz zorganizowane grupy nomadów. Ci co przeżyli, zostali porwani albo dla okupu albo dla informacji lub sprzętu. Czy porywacze kontaktowali się z Militechem? Masz jakieś dane?
 

Ostatnio edytowane przez Shathra : 30-03-2009 o 10:11.
Shathra jest offline