Gah to szło trochę inaczej!
Ale i tak moim ulubionym tekstem przy stole pozostaje
..
[Dwarf u elfów – cały wieczór milczy, podsłuchując, studiując książkę, próbując cokolwiek zrozumieć. Wreszcie próbuje odezwać się do gospodyni i wypala: - ta zupa z pośladków jest pyszna!]
Gah tam, to by było dłuższe tłumaczenie, nieważne. Kejsi nie gadaj już z nim! Wykańcza mnie ten drowski. Xer każe mi to czytać a ja język łamię! Chodź glizdo, twój zamek czeka na mnie :>