Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2006, 18:40   #47
Nassair
 
Nassair's Avatar
 
Reputacja: 1 Nassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwu
Demeroth


Do karczmy wrócił bardzo późnym wieczorem. W głównej izbie nie było już żadnego z gości, tylko karczmarz stał jeszcze na swoim posterunku i wycierał ostatnie kufle. Demeroth podszedł do niego i rozpoczął rozmowę. Karczmarz nalał mu mały kufel piwa, po chwili namysłu nalał również sobie. Rozmawiali przez chwile, popijając ciemny trunek. Kiedy skończyli Demeroth wziął dzban wody i udał się do pokoju.

[user=184,561]
Demeroth pyta karczmarza o jego gości, głównie, a raczej tylko o Panią Tinilith, jej brata i dwoje ludzi z którymi podróżują. Pyta o wszystko co może o nich wiedzieć, skąd są, kiedy przyjechali, jak długo u niego mieszkają i tym podobne rzeczy. Mówi otwarcie karczmarzowi że chce przyjąć propozycje pracy od Pani Tinilith, ale nie może się zdecydować do końca, bo nic o Niej, oraz o jej współtowarzyszach nie wie. Był by zadowolony jeśli karczmarz mógłby mu powiedzieć cokolwiek.
[/user]
 
__________________
And then... something happened. I let go.
Lost in oblivion -- dark and silent, and complete.
I found freedom.
Losing all hope was freedom.
Nassair jest offline