Wątek: Uliczne życie.
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-04-2009, 15:35   #22
morti
 
morti's Avatar
 
Reputacja: 1 morti nie jest za bardzo znanymorti nie jest za bardzo znanymorti nie jest za bardzo znanymorti nie jest za bardzo znany
Dobra piszę od nowa bo z tego co czytam według większości to była klapa:Morti,Jake,Rabit i Chader stali pod ścianą przy ulicy i ćpali morti myślał:
"Ciekawe o co łaziło butcherowi jak mówił że w tym budynku będzie coś ciekawego?"
-Powinniśmy już wejść do środka,umawialiśmy się z butcherem o 15:30 jest 15:28.powiedział morti.
-Dobra-odpowiedział Jake.
Weszli w środku było mało osób a jak byli to uzbrojeni zwykle by się połapali od razu o co chodzi ale naćpali się tak że ledwo docierało do nich że tam są ludzie.
Podeszli do drzwi.
-Wchodzi tylko Jake-powiedział któryś z ludzi (jake był szefem gangu narkotykowego).
-Dobra-odpowiedzieli.
Jake wszedł nagle rozległy się strzały.
-Spierdalamy stąd-krzyknął ktoś miej zjarany niż reszta.
Wybiegli stamtąd.
Następnego dnia
Morti ubierając się myślał o Jake'u czemu zginął był wpływowy w świecie narkotyków to fakt ale to nie wyjaśnia sprawy.
Czuł w sobie pustkę i smutek.
Mam nadzieje że jest lepsze.
 
morti jest offline