No nie wiem, ja tego nie czuję. Może dlatego, że wolę coś a'la Ojciec Chrzestny
Nie mam tu na myśli czasów, czy postaci, ale sposób przedstawienia ciemnej strony miasta.
Co do tego krótkiego opowiadania. Owszem można powiedzieć, że jest lepsze od poprzedniego, ale właściwie umieściłeś tam tylko to o czym napisał one_worm. Nie dodałeś niczego od siebie.
Może się mylę, ale rekrutka powinna chyba zachęcać graczy, MG powinien udowodnić, że to będzie na prawdę świetna zabawa. No cóż, mimo że byłem początkowo zainteresowany, to wciąż mnie nie przekonałeś, że warto się wziąć za KP
Chciałem zaznaczyć, że ja podobnie, jak kolega wyżej, ostatni raz wypowiadam się w tym temacie. Następny mój post będzie o ewentualnym zgłoszeniu do sesji, ale pierw musiałbym zostać przekonany, że warto
Zresztą odpowiadam tylko na pytanie mortiego zawarte w jego poście
Pzdr