Teeheee.
Primo, oczywiście, że czekanie ma niekoniecznie duży sens, zwłaszcza, że zapewne większość czekania ma już dosyć po naszych trudnych początkach
Secundo, osobiście nie rozumiem zupełnie dlaczego miałby nie wrócić. To w końcu nie tak, że kogoś zabił, czy też forumowa reputacja ma jakiekolwiek istotne znaczenie w czyimś życiu... Chyba, że ktoś nie jest jednak do końca normalny, przynajmniej nie według moich norm.
W kaaaażdym razie, mój post jest zależny od zewnętrznych czynników samej sesji, więc czekam na właściwą chwilę, tak to ujmę