Duncan wtrącił się do rozmowy.
- Powiedzmy tak: na amunicję ogłuszającą i granaty gazowe mogę znaleźć kupca, o ile są w dobrym stanie. Ale musiałbym je zobaczyć. Nie wezmę jakiegoś gówna pamiętającego powstanie stacji. Powieszą mnie za jaja, jak dostarczę im granaty, z których połowa to niewypały. |