Racja, racja.
Przepraszam najmocniej. Po prostu zmylił mnie podany przez Ciebie termin. Zwyczajnie nie zwracałem przez to uwagi na datę Twojego ostatniego wpisu. Więcej się to nie powtórzy.
No i bynajmniej nie gonie, jak pisałem chciałem się po prostu zorientować (bardziej na zasadzie "mam trochę zajęć więc post będzie później", aniżeli zobowiązywania się co do konkretnego terminu). Jak najbardziej popieram Twoje stanowisko w tej sprawie. Bo i lepiej czekać na dobre niż zadowalać się średnim. No i bawimy się ostatecznie wszyscy razem.
Pozostaje mi jeszcze raz chlasnąć się w czoło.
Mam nadzieję, że nie przysporzyłem Ci za dużo zdenerwowania i pozdrawiam.