Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2009, 13:10   #31
one_worm
 
one_worm's Avatar
 
Reputacja: 1 one_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputację
Czy system autorski to ściema- moim zdaniem niekoniecznie

Poruszano tutaj wiele wątków w tym temacie. Ja sam testuje tam system do Gwiezdnych Wojen. Zasada do walki dla przykładu jest taka, że ktoś ma 8 siły i 7 zręczności, przeciwnik 5 siły i 3 zręczności to(G1 8+7 - G2 5+ 3) G1 ma 70 procent na trafienie na kości k100(adekwatnie druga osoba ma 30% szans na sparowanie ciosu tudzież atak). Czy było to gdzieś w innym systemie? Nie wiem, jednak ja sam się nie spotkałem.

Do Autorek trafiają miernoty. Ktoś już wyżej napisał, system autorski to mechanika i cały świat etc. Tutaj się nie zgodzę, Jeżeli świat jest wielki i dobrze przedstawiony, zmiana mechaniki zmienia już cały świat. Dla przykładu weźmy Gwiezdne Wojny, ile ukazało się już rozwiązań mechaniki systemu, tych oficjalnych? No właśnie, D6, D20 i co? Dotyczą tego samego świata aczkolwiek siebie na wzajem nie eliminują i oba są w tym samym świecie. Niby takie same a jakże inne . Oczywiście można się spierać co do słuszności autorki ( z powodu świata), jednak idąc tym tropem to wszystko co jest oparte na jakiejś kości jest plagiatem w ten czy inny sposób, a różni się tylko światem przedstawionym.

Do Autorskich sesji trafiają także eksperymenty na jakąś przygodę. Pragnę zwrócić uwagę na wszystkie sesje które rozgrywają dwie osoby, bez naboru do rekrutacji. Co z nimi? Ja sam chciałbym zrobić w podobnym klimacie X-files. Dlaczego? Po co? Po to by zrobić coś innego. Po to by opowiedzieć razem z graczami coś innego. Owszem, mogę GM-ować i ograniczać graczy, jednak nie o to chodzi. Autorskie sesje to takie, które wnoszą powiew świeżości.

Ktoś wyżej napisał, że każdy kto rezygnuje np. w Warhammerze ze skavenów nie tworzy świata autorskiego tylko jego kalkę pozbawioną tejże rasy. To prawda. System autorski to już taki, który coś wnosi do naszego ulubionego systemu bądź świata i modyfikuje go w znacznej mierze. To jest według mnie rzeczony system autorski.

Ktoś może powiedzieć" pierniczysz Worm jak potłuczony", niech więc mówi. Gdyby nie Autorskie światy i systemy, dzisiaj nie byłoby nic poza tymi oficjalnymi, niezmienionymi z żelaznymi zasadami i z przykładowymi skavenami ( zaznaczam, że czasem od usunięcia skavenów, może się zacząć coś poważniejszego.).
 
__________________
Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski.
one_worm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem