No to jest jakaś technika złożyć trzy podania i liczyć, że któreś z nich przejdzie. De facto, taka technika trzykrotnie zwiększa szanse dostania się i nie mam nic przeciwko, byleby ilość nie pogrążyła jakości.
Poza tym węszę jakiś munchkinizm, bo gnom warlock fabularnie wydaje się komiczny
No bo jak tu wzbudzać przestrach nie wystając znad lady?
Ale rozumiem, że te ciągłe ukrywanie się kusi
.