Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2006, 21:02   #135
Kulek
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
Specnaz

Specnaz zabrał ze sobą stertę książek. Gdzieś tam musi być coś co pozwoli przerobić alkohol na gęste, paskudne nadzienie do koktaili.
Poszedł na wieżę.
- Hej Siwy! Chujowa ta robota. Zmienię cię. I tak mam troche do poszperania. - Rzucił książki na stół. Zabrał mu Smartgogle i zlustrował okolice, zwłaszcza w kierunku siedziby Dzikich. I kościoła, kto wie czemu bije ten dzwon... ale w końcu ksiądz Marek jest szalony, więc może po prostu szajba mu odbiła.
Po oględzinach okolicy usiadł do książek. Gdzieś tu musi być coś pożytecznego. A jak nie to może Malutki coś wymyśli.
 
Kulek jest offline