No jak dla mnie wygaszenie takiej fali to już wykracza nawet poza jakąkolwiek abstrakcję. Nawet naprawdę ostrą.
Idealne zgranie, urządzenie zdolne do wygenerowania takiej fali i jego odpowiednie umiejscowienie. W sumie musi być w tym samym miejscu co broń. Bo wiadomo, fale muszą zderzyć się natychmiast, inaczej dźwięk będzie słyszalny do momentu ich spotkania. W tym wypadku wystarczy krótka chwila, żeby ludzki umysł zarejestrował wystrzał.