Nie bijcie...
Bo muszę przyznać się, że jeszcze nawet nie zacząłem go układać. Ostatnio stałem się nieosiągalny w najspokojniejszych nawet porach dnia czy nocy. Ale nie bójcie się. Nie mógłbym opuścić moich dzielnych graczy. Jutro będziecie mogli nacieszyć oczy postem. I jeszcze raz, nie bijcie. Alaron, pytasz o post Kiry napisany przeze mnie? |