Nie wyobrażam sobie forum bez emotek. Emotki reprezentują mimikę twarzy i po cześci zastępują ton wypowiadanej wypowiedzi, rzeczy ważną w kontakcie z drugą osobą, a trudne do spreparowania w słowie pisanym. A jak różnie brzmi poważnie brzmiące 'Spadaj' od przyjacielskiego, żartobliwego 'Spadaj
'
Nie, emotkowcy nie są fajniejsi - ale łatwiej zrozumieć ich i ich intencje, paradoksalnie. Co zaś do użyszkodników których wypowiedzi zawierają więcej emotek niż wyrazów, albo są one w nieodpowiednich miejscach, to cóż... W realu też są ludzie, którzy nie potrafią się wyartykułować(
). Najbardziej jednak denerwujący są ci, którzy zamiast poprzeć emotikoną pełne zdanie, zastępują je nią.