Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2009, 22:46   #2
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Vratyas przemierzał puste ulice miasta w poszukwaniu miejsca na nocleg. Jednak większość gospód o tej porze miała komplet gości. Po czwartej próbie dostania jakiegoś lokum pomyślał, że ostatecznie noc może spędzić pod gołym niebem, tak jak czynił przez wiele lat. Tamto jednak miało miejsce w dziczy, teraz był w Podmurkach, ośrodku cywilizacji i kultury. Nie wypadało będąc w Podmurkach spać na jakimś skwerze lub pod mostem...

Nie spodziewał się, że mu się uda. Z rezygnacją wszedł do „Tłustych Cielców”, natychmiast po zamknięciu drzwi przyciągając wzrok wszystkich zgromadzonych wewnątrz. Sala była duża i niska, wsparta na czterech drewnianych filarach, na których zawieszone były kopcące lampy. W dużym palenisku pod odległą ścianą huczał ogień, przed którym kilku jegomościów grzało wyciągnięte nogi. Ludzie siedzieli przy rozstawionych wzdłuż ścian ławach, racząc się grzanym piwem i parującym jedzeniem. Przy wysokim szynkwasie stało dwóch mężczyzn, w jeszcze mokrych ubraniach. Najwidoczniej przed chwilą przybyli. Ruszył w ich stronę i w stronę kręcącego się za barem karczmarza w poplamionym fartuchu.

Już miał się odezwać do szynkarza, gdy drzwi otwarły się i do wnętrza wpadły wirując, niesione wiatrem, płatki śniegu. Schylając się, do wnętrza zajazdu weszła zakapturzona postać. Nie zdejmując kaptura, podniesionym głosem spytała:

Czy są tu chętni do wzięcia udziału w niebezpiecznej wyprawie?! Wyprawie do Doliny Cieni?!

W karczmie zapadła cisza. Tylko w kącie ktoś jęknął... Co spowodowało tą nagłą zmianę nastroju? Czyżby przywołana przez nieznajomego nazwa? Dolina Cieni.

"Brzmi nieźle" – pomyślał Vratyas. – "A mi przydałoby się nieco gotówki..."
- Przyjacielu – zwrócił się do zakapturzonego nieznajomego. – Podejdź tutaj. Napijemy się wspólnie piwa, pogadamy o tej dolinie. O spójrz, tam jest wolne miejsce. Karczmarzu, dwa garnce grzańca do tego stołu!
 

Ostatnio edytowane przez xeper : 21-05-2009 o 15:40.
xeper jest offline