Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2009, 22:11   #6
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Usiedli przy wolnym stole, na którym po chwili karczmarz postawił dwa pachnące, parujące garnce grzanego piwa. Gdy tylko Vratyas zdążył wypić pierwszy łyk rozgrzewającego napoju, do stołu podszedł jeden z dwóch mężczyzn, którzy do tej pory siedzieli przy barze.

- Chcę się dowiedzieć czegoś więcej o tej wyprawie - Zwrócił się do nieznajomego i usiadł na ławie. Zaraz po nim podszedł drugi z mężczyzn i również wyraził swoje zainteresowanie przedsięwzięciem, po czym także się przysiadł.

„No proszę – pomyślał stygijczyk. – Nie jestem sam. Widocznie nie tylko ja cierpię na brak mamony... A po tym efektownym wejściu zakapturzonego wyglądało, że w tym przybytku stołują tylko tchórze.”

Nieznajomy ściągnął kaptur i bacznie przyglądnął się twarzom Vratyasa i pozostałych osobników. Gdy wypatrzył w nich to czego szukał, wyciągnął zza pazuchy księgę, chwilę ją wertował, po czym, nie podając swego imienia, przedstawił problem dotyczący Doliny Cieni. Potem podał tylko namiary na jakiegoś typa w koszarach i innego w więzieniu, wstał i wyszedł.

Vratyas siedział oniemiały. „O co chodzi? Kim on był? Dlaczego nie podał swego miana?” – w jego głowie kłębiły się pytania. Rozglądnął się wokół – wszyscy w karczmie nadal byli przerażeni wzmianką o Dolinie. „Dlaczego? Czyżby to miejsce było aż tak potworne? Jakie niebezpieczeństwa się tam czają?” – zastanawiał się. Potem popatrzył na mężczyzn siedzących z nim przy stoliku.

- Wiecie kim on był? Jesteście stąd? – zapytał ich, równocześnie przeczuwając, że na oba pytania odpowiedź brzmi tak samo: nie. – A tak a propos, nazywam się Vratyas. Ta informacja może być dla Was przydatna skoro mamy razem udać się do... Doliny Cieni.

Nieznajomi popatrzyli na niego. Zobaczyli średniego wzrostu, dobrze zbudowanego mężczyznę około trzydziestu lat, z krótko ściętymi czarnymi włosami, zimnymi, szarymi oczyma i spiralnymi tatuażami na czole i karku. Ubrany jest w czarne skórzane ubranie, z wieloma metalowymi wstawkami i sprzączkami. Do szerokiego pasa przytwierdzone ma szerokie ostrze, a na plecach nosi dwie krótkie stalowe włócznie. Zestawu broni dopełnia wykonana z czarnego dębu niewielka kusza. Poza tym ma długą, wykonaną z wodoodpornego materiału pelerynę z kapturem i plecak.
 
xeper jest offline