Ja jak już zaznaczyłem w poście proponuje atakować póki co z dystansu kuszami i czarami, a w razie gdyby z tej jaskini wyleciało coś nieprzyjemnego niech Ci co potrafią/chcą/mogą (niepotrzebne skreślić) walczyć w zwarciu ruszą do boju.
Aha tak przy okazji to dużo czarów offensywnych ma nasza drużynowa czarodziejka?
__________________ Mogę kameleona barwami prześcignąć,
kształty stosownie zmieniać jak Proteusz,
Machiavela, łotra, uczyć w szkole. |