Bardzo interesujący pomysł, chętnie bym zagrał, ale mam pytania:
sługi - jak z ich lojalnością? czy grając 'złym' smokiem mogę liczyć na to że jakieś marne gobliny oddadzą za mnie życie? No i może jakiś przelicznik ilości na jakość? w końcu minion minonowi nierówny
Oczywiście ustalany indywidualnie, nie oczekuję kilometrowej tabelki w excell'u uwzględniającej cały bestiariusz dedeków.
Czy rezygnując z sługusów można dostać jakiś ekwiwalent? Magiczne moce, bogactwa czy artefakty? Chodzi mi po głowie drakolicz, ale jakoś nie wyobrażam sobie aby taki stwór trzymał na żołdzie barda:P Już prędzej szpiega lub złego kapłana...
Wodzowie... no, czy to wojownik/mag 3ciego poziomu, czy może jakiś prawdziwy charakternik?
No i na koniec pieniążki. Może daj przelicznik jakiegoś ogólnie znanego światka fantasy na przykład, żebyśmy od razu wiedzieli na co nas stać.
Na razie tyle, jak coś jeszcze wymyślę to na pewno będę zawracał ci głowę. Możesz na mnie liczyć