Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-06-2009, 20:27   #22
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Uwagi słuszne, bo jak wielokrotnie podkreślam - ja się na uzbrojeniu nie znam, mówię o tym, co wyczytam z jednego-dwóch źródeł + wikipedia Powiedzmy więc, że obie postacie Kitsa przeżyją tę kolejkę, mimo poprawiania MG...

Nie mogę się nie zgodzić z tym, co napisałeś, jeżeli chodzi o zastosowanie uzbrojenia w walce wojsk europejskich. I chyba faktycznie, ze skałkówką się zagalopowałem. Znaczy, po części. Czemu? Już wyjaśniam.

Jak na pewno widzicie, rozwój w Imperium idzie trochę inną drogą, niż w naszej kochanej Europie. Ze względu na fakt, iż cały kontynent rządzony jest de facto przez jednego władcę (i innych, jemu podległych), a sam Imperator bardziej ceni sobie miecz niźli pióro, to nieuniknione jest "posunięcie" technologii wojskowej dalej niż innych dziedzin życia. I inną kolej odkryć, jeżeli jedne nie wynikają bezpośrednio z drugich.

Tak więc z faktu istnienia broni z zamkami skałkowymi się nie wycofuję (chyba, że zostanę przyparty do muru miażdżącą falą krytyki ) - Święte Miasto to Święte Miasto, ich wynalazki są daleko przed tym, do czego przywykli gracze pierwszej części (Arish wciąż jest zacofane, pamiętajmy o tym), a sam Władca Władców musi pokazywać swą potęgę także prezentując swe najnowsze wynalazki. Nie uznawajmy więc skałek za standard, ale za opcje na wyposażeniu niektórych imperatorskich chłopców, taki test bojowy.

Co do standaryzacji - przy armii Imperium przyznaję rację. Jeżeli zaś chodzi o Arish, będę się bronił Pamiętajmy, regularna, zawodowa, nowożytnia armia w księstwie ma 15 lat. Walczyła dotąd podczas jednej wojny. To po prostu za mało, za krótko, żeby decydować się na taki krok. Poza tym pamiętajmy, że pierwsze zakłady produkujące broń palną z prawdziwego zdarzenia pojawiły się na terenie Arish dopiero po wojnie z Oberycumem.

Przy garłaczach pisałem, że to zabawka dla marynarzy. Jak któryś z graczy będzie chciał mieć, to może, czemu nie, jak żołnierz się postara, to też zdobędzie, ale co do skuteczności - zgadzam się.

Co do "ewolucji" armii, tu pozwoliłem sobie faktycznie na spore uproszczenie - chciałem, w opozycji do ciężkich rycerskich zbroi, potężnych rumaków i mieczy, postawić właśnie szeregi muszkietów - podobnie zresztą, jeśli pamiętacie, przedstawiałem armię Geutrin. Tak więc tu wywinę się licentia poetica i znów powiem coś o innym rozwoju wojsk.

Podobnie z pistoletami. Zresztą, przypisałem je do konnicy.

A co do podziału na zamki - czytałem o zawodności kołowych, ale po prostu uznałem, że zależnie od potencjalnych zadań piechoty (tego, jak mobilna ma być w starciu - bo czasem i oni muszą, w jaki sposób mają walczyć, etc., etc.) otrzymają oni albo wytrzymalsze, albo szybsze giwery.

No, to chyba tyle. A te nagie amazonki... Hmmm, w sam raz na prywatny wątek dla młodego, romantycznego Geju... Geniuszka.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline