Sytuacja wygląda tak:
Trup Dziurawca leży w przedsionku między przedziałami (po bokach drzwi, zamknięte jak się "na słuch" zdaje). Trup poruszył ręką, w jej stronę sunie po ziemi, a raczej "przelewa się" to co zostało z postaci Aleksandra. Niewiele zostało przypomnę
Wy siedzicie dowolnie w swojej połowie wagonu (standard podmiejskiej osobówki pkp). Kolejność pisania dowolna, ale pierwszeństwo w rozliczaniu deklaracji mają postacie
Daniela i
Hamida.
Jeśli
Alicja lub
Marlena chcą coś rozwinąć ze swoich wątków (na co oczywiście liczę) to zapraszam na pw, gg bądź herbatkę