Znowu nie zrozumiałem, trudno. Myślę, że wasz MG wykrył taboreta i nie będzie go żałował. Gratuluję temu Panu odkrycia, bo sam o tym do pewnej chwili się wiedziałem.
Nie mniej jednak ja również mam rację, co przyznał arbitraż (oczywiście nie w pełnym tego słowa znaczeniu), więc ustąpić nie zamierzam, tak jak nigdy nie ustępowałem wtedy, kiedy choć w połowie tkwiła moja racja, a to, iż moje tłumaczenie pozostawia trochę do życzenia, to już inna sprawa.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |