A właśnie, jeszcze jedno. Gramy w konwencji "realistycznej", na zapadłej wsi. Nie za bardzo wiem jak ubrać to w słowa, żebym został dobrze zrozumiany.
Spróbuje w ten sposób: Czy my będziemy się starać, pokazać także tą mniej apetyczną stronę życia prostego chłopa? Kazirodztwo, nienawiść płynącą z ciemnoty, brak perspektyw, ciasnotę światopoglądową?
Nie jestem historykiem, moja wiedza o średniowiecznej wsi ogranicza się do lekcji historii z LO i paru napomknięć na studiach. Mam na pewno obraz dość wypaczony, przez nielicznych pisarzy fantastyki których książki czytałem.
Czy mógłbyś jeszcze opisać, jak ogólnie wygląda "klimat" życia w Nysde? |