Kurdesz. Nie masz litości, mości Getorze. Wyobrażałem sobie ile taka historia daje możliwości i stwierdziłem, że to świetny pomysł. Teraz ostał się jeno kurz, a nasze postacie gdzieś pomiędzy czasami.
Ech, płakać nie będę, ale mimo wszystko szkoda.
Żegnaj i żebyśmy się jeszcze spotkali. |