Punisher, mimo, że jest mordercą nie tknie służb ala policja czy wojsko (tak, w komiksach było różnie- u Dillona i Ennisa pruł w każdego kto się nawinie, w starych zeszytach dawał się aresztować, mniejsza o to, że potem uciekał
).
BTW: Nowy Punisher potwornie usypia. Wersja z 2004 jest o wiele lepsza. Parę fajnych scen, nawiązania do MarvelMax'owej serii o wiele bardziej do mnie przemawiają niż Warzone (wogóle co za głupia nazwa?!)