Wątek: Smoki[Autorski]
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2009, 10:34   #9
Kambion
 
Kambion's Avatar
 
Reputacja: 1 Kambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwuKambion jest godny podziwu
Nartheling spojrzał z ogromną nienawiścią na to smokopodobne coś i przez chwilę miał się zastanowić czy to w ogóle nie jest jakaś mutacją skoro to nawet na gada nie wygląda tylko ssako-ptako-coś. W tym momencie odezwał się drakolicz.

- No to mamy pat - zaczął suchym głosem który wydawał się dobiegać z wnętrza czaszki słuchacza - jeśli postanowimy się tu pozabijać, a zapewniam cię że potrafię się bronić, to tylko podarujemy prezent białopióremu. Zapewne krąży nad nami, aby uderzyć w odpowiednim momencie i położyć łapy na znalezisku... Nie dowierzasz? Jest smokiem - syknął - ma zdradę we krwi, a że wygląda na słabeusza to tylko z pomocą podstępu zwycięża w jakiejkolwiek walce - przerwał aby dać czas na przetrawienie tej myśli napiętemu jak struna jaszczurowi - Na razie jest nas trzech, biblioteki o których mówiła anielica i artefakty cztery. Nie mamy pojęcia gdzie są, jak do nich dotrzeć, ani kto ich broni... - borujący czaszkę głos umilkł na chwilę - możliwe też że pojawią się inni poszukiwacze. Wolałbyś aby nagroda przypadła jakiemuś uzurpatorowi niż jednemu z nas?

Smoczy szkielet wpatrywał się cierpliwie w pokrytą czerwoną łuską bestię poprzez opary unoszące się nad stygnącą skałą.

- Proponuję rozejm - zawahał się - no, może raczej zawieszenie broni, tymczasowe naturalnie... Upewnijmy się że jesteśmy jedynymi pretendentami do miana bogów. A co do kamienia, czymże jest i na co może się nam przydać? Nie oszukuj się, jeśli ktoś może poznać na to odpowiedź to tylko ja. Tak, tak - kontynuował szybko - możliwe że zyskałbym przewagę, ale na jak długo? Czas który ja poświęcę na badania ty wykorzystasz na zdobywanie informacji w inny sposób, a wtedy możemy handlować... Na pewno istnieją sposoby na zapewnienie uczciwej wymiany: wyrocznie, kamienie prawdy, magia. - Głos wibrował od nieskrywanej uciechy - To może być niezwykle interesująca rozgrywka, nieprawdaż?

Nartheling kłapną z uciechą gdy ten postanowił zaproponować mu przymierzę jednak nim się odezwał dał mu skończ. - Cóż... propozycja dość interesująca.- mruknął czerwony jaszczur. - Masz rację pierzasty zapewne czai się gdzieś ze swoimi dwunogami.- Podrapał się łapą w podgardle. - Być może pora by się role odwróciły, tak chyba już pora by się wziąć za to by położyć kres ludzkiemu osadnictwu na naszych ziemiach. Mgliste Bagna zamieszkują setki jaszczuroludzi którzy toczą tam od kilku pokoleń bój z mniej licznymi ale bardziej potężniejszymi trollami, wystarczy byśmy uporali się problemem trolli a jaszczury poprą nas i będą na nasze usługi, być może nie należą do zbyt inteligentnych stworzeń jednak ich przyrost ulegnie gwałtownemu zwiększeniu po wyeliminowaniu głównego wroga naturalnego i są dość podatni na rozkazy, cóż na tych bagnach walają się sterty kości i znajduje się parę większych cmentarzysk za pomocą to których mógłbyś powiększyć swoje odziały, na zachodzie od mojej doliny leży ludzka osada Enbruk która powinna w najbliższym czasie spłonąć a jej mieszkańcy przekształceni w ożywieńców, co do meteoru bierz go sobie, powiedzmy że dostaniesz go za skrzynię złota.-wyjaśnił Nartheling.
 
__________________
"Robimy naprawdę dużo... bardzo dużo... aż trudno wymienić."
Kambion jest offline