Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2009, 12:01   #32
Mivnova
 
Mivnova's Avatar
 
Reputacja: 1 Mivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemu
Roderick- Lambert wstał po raz wtóry, szybko, jakby rozdrażniony faktem, że musi się powtarzać.
- Martwych pochować w bezimiennych grobach. Rannych trzymać przy życiu. Zamknąć na klucz, ale traktować po dobroci. Mieszkańcom Nysde powiedzieć, że to rycerze króla i, że trzeba ich ukrywać przed przyjezdnymi- tym sposobem streścił cały swój poprzedni wywód.- Wyprawie do Curhan nie jestem przeciwny, ale doradzam tu szczególną ostrożność. Posłuchać plotek, lecz samemu się nie odzywać tam. Wysłać kogoś pod pretekstem handlu. Głosy daję dwa, w tym za nieobecnego Karbula.
Skryba usiadł, krzyżując ręce na piersi i zawieszając wzrok na tylko sobie znanym punkcie, jak gdyby zamyślił się nad czymś istotnym. Zastanawiał się w duchu, kiedy wreszcie zebranie dobiegnie końca. Starał się sprawiać wrażenie mało zainteresowanego obcymi, ale w duchu planował udać się, by zobaczyć ranną niewiastę zaraz po naradzie Starszych. Poza tym... szlag go z wolna trafiał, bo tego dnia nie wypił jeszcze ani jednej zaprawionej specjalną mieszanką herbaty, od której był, można rzec, uzależniony. Ponadto planował wieczorem obserwację nieba, a deszczowe chmury popsuły jego zamiary. Podniósł głowę, obrócił lico do jedynej niewiasty w grupie i wypchnął językiem polik w krasnoludzkiej manierze obrazującej obleśne myśli. Zrobił to tylko i wyłącznie dla zabawy, chcąc zaobserwować reakcję Alesany.
 
Mivnova jest offline