Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2009, 14:22   #14
mataichi
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Cytat:
Mat, odwrócę pytanie: Dlaczego uważasz, ze SPAM nie jest groźny?
Chodziło mi raczej o jakieś techniczne uwagi, ale odpowiem na Twoje pytanie.

Uważam, że nie jest groźny i dłuuugi czas panowała na LI prosta I sądziłem, że święta zasada. O ile nie doszło do łamania innych punktów regulaminu, obsługa nie interweniowała. Widzisz Ascharze, może dla Ciebie paplanie w komentarzach nie jest istotne i nie musisz tego robić, ale dla innych może tak? Może inni mają nieco inny punkt widzenia od Ciebie? (Tutaj zgadzam się w pełni z Fabiano.)

Tylko, że jeśli Ciebie to nie interesuje to nie musisz paplać i krzywda się nikomu nie dzieje, wszyscy są szczęśliwy. Jeżeli jednak zabraniasz tego innym to tylko Ty zostajesz zadowolony, ponieważ Ciebie ten problem nie dotyczy. Mylę się?

Cytat:
W temacie - wracając - kłotnie może i pozwalają rozładować stres. Tylko, że niewiele osób potrafi oddzielić kłótnię od rzucania się mięsem i obrażania innych. Czy koniecznie trzeba czekać do pierwszych kurtyzan aby ciąć wątek? Czy naprawdę nie lepiej zadzialać proaktywnie i wyciąć coś wcześniej zanim wątek zmieni się w bagno?

Niech może userzy swoim zachowaniem o tym zadecydują a nie obsługa która może sobie gdybać i zgadywać jak się potoczy dyskusja? Jeśli nie dojdzie do złamania regulaminu, to o co kaman?

Spam w komentarzach był zawsze, tylko w ostatnim czasie obsługa postanowiła z dziwnych przyczyn go tępić z większa siłą, więc nie mów o tym jak userzy łamią regulamin raz po raz. Jest teraz o wiele spokojniej niż dwa lata temu.

PS Byłem świadkiem jak obsługa nie miała jaj zrobić nic w przypadku bezpośredniego obrażania, więc dwuznaczne sformułowania są już w ogóle nietykalne, nie mówiąc już o ironii itd. Chyba, że na innym forum siedzimy
 
mataichi jest offline