Wątek: Tabula Rasa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-06-2009, 22:21   #9
Potwór
 
Potwór's Avatar
 
Reputacja: 1 Potwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłość
Gdzieś daleko

Kap

Kap

Kap

Łup

Czarny pion przewrócił się i potoczył się na krawędź planszy. Pierwsza wykrzywiła usta w grymasie i zastygła z uniesioną ręką. Gra jeszcze na dobre się nie zaczęła, a ona utracił już jedną figurę - do cholery, ona, Morrigan, była aktualnie Pierwszą. Z nienawiścią spojrzała się na przeciwniczkę gdy ta zamieniała się miejscami ze swoją poprzedniczką. Abnoba nieudacznica, Abnoba łaskawa, jeszcze przed chwilą Siódma, teraz zajmowała miejsce Szóstego.

W zasadzie nie ma się czemu dziwić: Hus, Ulixes, Cień - Abnoba od dawna rzucała jej wyzwanie, a ona w swoim zadufaniu, jako Pierwsza ignorowała zapędy konkurentki. Teraz jednak miało się to zmienić. Niecierpliwie wyciągnęła rękę poza niewielki okręg światła otaczający planszę oczekując aż sługa poda jej pudełeczko z kości piaskala. Wkrótce już wystawiała dziesiątki nowych figur które otaczały pion Abnoby.

I gdzieś bardzo, bardzo blisko

Drzwi do gabinetu lorda Halifaxa otworzyły się z hukiem. Dowódca straży Wasserdampfu tylko spojrzał gniewnie na zziajanego przybysza i warknął -Czego chcesz?

-Panie...- zniszczone nikotyną płuca sierżanta Wooda zmusiły go do dłuższej przerwy w zdaniu -Panie... Dzwony! Oficjum znowu ogłosiło alarm!
-Do diabła... Szybko! Wydać zwołać wszystkich na służbę, wydać ludziom broń! Wysłać ich grupami po kilkunastu niech patrolują całe miasto. Nie pozwolę tu na drugie Melas! - Wood aż wzdrygnął się na dźwięk nazwy miasta w którym kilkanaście miesięcy temu kościelni urządzili nagonkę na heretyków tak potężną że ulicami dosłownie popłynęły rzeki krwi.
-Tak jest sir!-Drzwi do gabinetu ponownie zamknęły się, ale dowódca straży nie był wstanie wrócić do przerwanej pracy. Wyszedł na balkon i w milczeniu wsłuchiwał się w ponure bicie czarnych dzwonów.

Airtower

Nicklaus Sieger nerwowo poprawił okulary które pomału zsuwały mu się z nosa.

-Jak Państwo widzą,-mówił wręczając zebranym pliki notatek -Udało nam się wykryć i zlikwidować jedenaście manufaktur na terenie Thanais oraz pięć w Chulainn. Co więcej posterunki raportują znaczny wzrost liczby przelotów niezidentyfikowanych statków powietrznych nad naszymi terytoriami. Gdy połączyć te fakty z informacjami które udało nam się uzyskać w zeszłym tygodniu, proszę zerknąć na stronę siódmą-Czekał cierpliwie aż wszyscy otworzą raporty na podanej stronie -Gdy połączyć te fakty z informacjami uzyskanymi wcześniej można wyraźnie dostrzec że przyszłość przed nami jest ponura. Myślę że możemy obawiać się najgorszego.

Na sali zapanowało milczenie.

- Ile mamy czasu? - to był lord Sieger.
- Myślę że dwa, góra trzy tygodnie. Chociaż nie mamy pełnego obrazu wydarzeń - równie dobrze wszystko może się rozpocząć za kwadrans...
 

Ostatnio edytowane przez Potwór : 24-06-2009 o 12:57.
Potwór jest offline