Nie mogę, u kolegi jestem i nie chcę zajmować mu czasu
(bo u mnie dalej nie ma neta). Ale Ablastryx odmówi drowom, gardziłby sobą, gdyby musiał osiągnąć boskość przez takich wyznawców. Moze wejść w sojusz z magikiem, ale musi być pewny, że ludzie na tym nie ucierpią.
I prośba- odgrywaj go jako gadatliwego i nieszkodliwego, choć jest mądry i zbiera sojusze. I nie wyjaw zbyt szybko jego zionięcia- to ma być niespodzianka i dla jego wrogów, i dla graczy