Wątek: Arka
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2006, 19:33   #109
toman5on
 
Reputacja: 1 toman5on ma wyłączoną reputację
Andrzej słuchał w milczeniu. Przerzucał tylko wzrokiem po wypowiadających się towarzyszach. Kiedy wszyscy skończyli mówić zabrał wreszcie głos: - Paweł ma rację, on umrze. Widywałem już różne rany i wierzcie mi - ta jest śmiertelna. W tych warunkach nie ma absolutnych szans na przeżycie. Może brzmi to okrutnie, ale nie ma sensu marnować naszych nadwątlonych sił na ciągnięcie go przez las. Najprawdopodobniej i tak umrze po drodze. A zostawiając go tu oszczędzimy przynajmniej bólu... - chłodno ocenił szanse pilota. Następnie spojrzał na zegarek i wyraźnie niezadowolony rzekł - Spieszmy się. Jest późno i zaczyna się ściemniać. A mamy kawałek drogi; z rzeczami na karku i resztą rannych i oszołomionych.
Dołącza do Tomka i zaczyna zbierać leżące na piasku gałęzie.
 
__________________
You're another sh... talking punk to me
You're living inspiration for what I never wanna be
And I see, you've been blinded by what you believe
And now back up and sit down, shut up and act like you need to be
toman5on jest offline