Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2009, 22:44   #10
Whiter
 
Whiter's Avatar
 
Reputacja: 1 Whiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnieWhiter jest jak niezastąpione światło przewodnie
Deszcz… deszcz był smętnym zjawiskiem dla kapłana boga słońca. Przygnębienie jakie się za nim ciągnęło było nie do zniesienia. Mężczyzna który podszedł zwał się Derek. Najwyraźniej wioska miała problemy, skoro mieszkańcy zniknęli. I ten cholerny deszcz…

-Dziękuje ci Dereku za udzielenie pomocy. Przyjmij to oto błogosławieństwo w imię Lathandera. Niech ciemność złych dni zgaśnie na moc wschodzącego słońca nowego dnia. Powodzenia- ruszył kończąc błogosławieństwo. W drodze do palisady zrównał się z nim niedawno poznały jegomość. Mnich Tyra z tego co mówił. Nie chcąc nie odpowiedzieć na przedstawienie odpowiedział :

-Zdawało mi się, że przedstawiliśmy się niedawno przy wykopach. Jestem Arthis, sługa Lathandera. Aktualnie zmierzam na posiłek do karczmy.


Wioska była zbudowana dość prosto, bez bogato ozdobionych domów, i z jedną ulicą. Przy karczmie wprowadził swego wiernego rumaka Farana do stajni gdzie dał 3 ss stajennemu za opiekę i wyżywienie. Ruszył do karczmy, gdzie zapewne przesiadywał ów mnich. Wewnątrz było dość gwarno. Przysiadł się do stołu gdzie siedział Holan. Jednym ruchem ręki wezwał karczmarza do siebie. Mnich zamówił chleb i wodę, trochę ascetyczne, lecz jak kto woli. Zagadną również o problemie wdowy, wiec na zachęcające jego spojrzenie odparł:


- Na razie wystarczy powiedzieć gdzie wdowa mieszka. Jutro z rana wybiorę się do niej, o ile nie dziś. Ja poproszę dobry posiłek i do tego dzban zwykłego wina. Proszę, oto 7 ss.



Pozwalając karczmarzowi odejść, zdjął obie pancerne rękawice i położył je w raz z hełmem na stole po boku.
 
__________________
"Znaj siebie i znaj przeciwnika, a możesz stoczyć 100 bitew nie odnosząc porażki"
Sztuka Wojny
Whiter jest offline