O II wojna światowa i do tego wojna psychologiczna. Podoba mi się. Jedna rzecz. Co bierzesz pod uwagę przy wybieraniu kart? Historię, styl, wiedzę? II wojną światowa się fascynuję, a wiedzę jako taką posiadam (choć głównie o SS, Himmlerze i takich tam). Za to styl nie koniecznie może się podobać. Czy to od razu mnie skreśla?
I dalej. Piszesz od horrorze. Rozumiem że to aspekt psychologiczny i przy pisaniu karty warto nad tym rozdziałem się mocno zastanowić? Jego psychika, wpływ rządów, I wojny itd. są bardzo istotne? Jeśli tak, to zapowiada się naprawdę niezła sesja. Zawsze chciałem coś takiego założyć, ale brakowało mi "jaj". Przy tworzeniu sesji historycznej trzeba zadbać o szczegóły a tych czasem nie znamy i możemy się przez przypadek ośmieszyć
Dlatego zazwyczaj zakładam sesje nie strice historyczne, a coś koło tego, albo w całkiem innym uniwersum. Ale dość biadolenia o sobie.