Pewnie "wyrzuciło go dalej, niż resztę floty"
... albo będzie to jeden z "wraków, których nie ma" cudownym sposobem przywrócony do działania zanim załoga udusiła się z braku podtrzymywania życia na pokładzie ? :P
Na szczęście wiem, że Ty nie zrobisz nam fuszerki z "wrakiem, którego nie było"
... natomiast ja znikam na weekend i pewnie nie będzie mnie do niedzieli wieczór, albo poniedziałku wieczór, a że prowadzisz 2 sesje w których uczestniczę, to od razu zanotuj tą nieobecność do obu sesji