Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-07-2009, 13:25   #24
hollyorc
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
@Baczy: W przypadku magii użytkowej również mag jest obowiązany cisnąć kością. Zaklęcia te jednak w moim przekonaniu są łatwe (takie, których mag uczy się na samym początku swej nauki np. rozpalanie ognia). Zaklęcie może się nie udać w zasadzie tylko na krytyku... wtedy zostaje k20. Teoretycznie rozpalając ogień mag może wysłać się na ten lepszy świat... w praktyce jest to mało prawdopodobne.

Telekinezę, czy magię umysłu (te sprawy się zazębiają) uważam nie za magię a za zdolności/skille. Tak więc pisząc postać, wybierz skill. Pogadamy sobie na jego temat na PW

Czy mag może robić wszystko z otoczeniem? Teoretycznie tak. W praktyce, każdy mag szkoli się w jakimś kierunku (magia śmierci, magia bojowa, demonologia etc.) i w tym kierunku się specjalizuje. Rzucając zaklęcia z tej "szkoły" ma mniejsze minusy. Summoner może ciskać kulami ognia, ale będzie to dla niego trudniejsze niż dla maga bojowego... trudniejsze nie oznacza niemożliwe Tu Wasza kreatywność i zadanie: Jak opisać kulę ognia tak aby wyszło że jest ona ze szkoły przywołań
Taki system daje Wam pole do popisu. Nie macie narzuconych żadnych granic magii... To od was zależy czy zaklęcie będzie z waszej szkoły czy nie... a prosta kula ognia może mieć z 15 różnych wersji
Psjonik, musi ciskać k100 dokładnie tak samo jak wojownik czy mag... określa to po prostu jego szanse na powodzenie akcji... jeśli mu się nie uda... k20. Jest dobrze? krwotok z nosa... jest źle... wylew krwi do mózgu...
Magia daje olbrzymie możliwości, ale trza z niej korzystać rozważnie. Bardzo ciekawe wywody na ten temat prowadził Szary Prorok w sadze o Gotreku i Felixie, W. Kinga Polecam lekturę.

Klasa postaci nie jest narzucona... możesz stworzyć sobie maga, który będzie władał dwuręcznym kafarem... idźmy jednak racjonalnie. Magia i Kafar wymagają pewnej dozy ćwiczeń jakie postać musiała im poświęcić... tak więc jeśli chcesz połączyć magię i wojownika... musisz mieć świadomość, że postać nie będzie ciskała zaklęciami tak dobrze jak mag (jedno-klasowiec) i władała bronią tak dobrze jak czystej krwi wojownik... Co innego jeśli połączysz magię z bronią.... ale to już koncept nad którym Ty musisz pogłówkować

Gobliny to zdecydowanie najlepsi inżynierzy w tym świecie (po stronie "zielonych"). Chętnie będę widział przynajmniej jednego inżyniera w drużynie.

Sklii jest jakąś umiejętnością charakteryzującą Twoją postać. Powiedzmy, że można to uznać za umiejętność nadprzyrodzoną... Jeśli wybierasz sobie specjalizację w jakiejś broni to każdy test w walce będziesz miał z modyfikatorem na Twoją kożyść... Jeśli wybierzesz telekinezę... masz tę umiejętność (z ograniczeniami jakie uzgodnimy w czasie tworzenia karty). Nie ma żadnych ram co do umiejętności... wyślij mi Kartę i propozycję umiejętności... dogadamy się

Co do drętwienia ręki... Zaklęcie z zasady nie powoduje drętwienia żadnej kończyny (chyba że ma to spowodować). Jeśli zaklęcie się nie uda i mamy do czynienia z sytuacją opisywaną w poprzednim poście to zdrętwieje mały palec u lewej ręki maga, który w tej konkretnej turze nie ciskał zaklęcia wcale

W razie pytań: Zapraszam
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline