- Właśnie mówię zgromadzonym, że znalazłam tę oto kartkę. - powiedziała do Ricka kobieta, gestykulując dłonią, w której trzymała kartkę papieru. Kątem oka zerkała na ostatnią osobę leżącą na kamieniach. Rosły i barczysty Mietek, przypominający terminatora, spał sobie w najlepsze i chrapał przy tym tak donośle, że było go słuchać aż przy fontannie. Obok terminatora leżał zadziwiająco wielki topór zrobiony z gałęzi i fragmentu karoserii samochodowej. Kobieta wskazała na Mietka kiwnięciem głowy i rzekła : - Mam wrażenie, że tego typa gdzieś już widziałam... ale nie mam pojęcia gdzie.
Ostatnio edytowane przez Mal : 18-07-2009 o 15:22.
|